by tommerton2010 from flickr

Rodzaje blatów kuchennych – jaki wybrać?

Dobrze zaprojektowana kuchnia to połowa sukcesu. Elementy takie jak szafki, stół, czy blat dopełniają dzieła. Dobrze rozmieszczone sprawiają, że przebywanie w kuchnie staje się czystą przyjemnością i w rzeczywistości tak też jest. Wspólne gotowanie z małżonkiem i zabawa ciastem z dziećmi to jedne z lepszych chwil spędzonych w kuchni. A przecież pozostaje jeszcze przygotowanie odpowiedniej potrawy. W tym wszystkim warto zwrócić uwagę na fakt, że elementy kuchenne lubią się zużywać, są podatne na uszkodzenia i nie rzadko trzeba dokonać ich wymiany. Jednym takich elementów – zresztą dość kluczowych – jest blat kuchenny. Która kuchnia może się bez niego objeść? Wydaje mi się, że żadna. A to właśnie blat jest najbardziej eksploatowanym elementem w kuchni. Warto więc zwrócić uwagę na to, by był mocny, by nie zniszczył się po kilku miesiącach pracy. No dobrze, ale co wybrać? Jak się okazuje wybór jest całkiem szeroki, o czym nie omieszkam dziś wspomnieć. Przedstawimy rodzaje blatów oraz nasza opinię na ich temat. Zapraszam do dalszej lektury tekstu.

Jak myślicie, czym kierują się ludzie podczas wyboru blatu? Odpornością? Nie. Wyglądem? Bingo! I właśnie z tym chce walczyć! W jaki sposób można wybrać coś, co służy nam na lata tylko pod względem wyglądu? Ja wiem, że wygląd jest dziś ważny, że trzeba się z nim liczyć. Rozumiem też, że blat powinien pasować do reszty kuchni, ale proszę wybierać model adekwatnie potrzebny do naszych zastosowań! Jeżeli spędzasz w kuchni sporo czasu to „nie krępuj się” i kup coś mocniejszego, masywniejszego, coś co starczy na lata. Jeżeli jednak jesteś gościem w kuchni, to możesz polecieć na wygląd, choć i w tym przypadku radziłbym uważać.

Niestety, większość z nas jest „normalnym” użytkownikiem domowej kuchni. Radziłbym więc skupić się na materiale, który zapewni sporą odporność na typowe i te nietypowe uderzenia, zarysowania czy oddziaływanie produktów organicznych, chemicznych. Na rynku dostępnych jest od groma blatów, które różnią się nie tylko grubością, wielkością, ale też i materiałem, na którym nam powinno zależeć. Dobrze jest więc znaleźć taki, co będzie zarówno estetyczny, jak i funkcjonalny.

Warto przeczytać:  Praktyczna, mała łazienka

Na pierwszy ogień idą blaty wykonane z kompozytów kwarcowych. Są one dość popularne i w sumie nie ma się czemu dziwić, ponieważ występuje w dość bogatej wersji kolorystycznej – każdy więc znajdzie coś dla siebie. Największym zainteresowaniem cieszą się blaty o kolorze jednolitym, szczególnie takim, który nie występuje w naturze. Warto także zwrócić uwagę na grubość blatów kompozytowych. Zasadniczo do wyboru mamy 12 mm, 20 mm i 30 mm. Od wybory do koloru. Nie zapominam też o fakturach. Do wyboru są aż trzy: matowa, strukturalna, polerowana. Co ciekawe, niektóre z nich – ale nie wszystkie – mogą posiadać powłokę antybakteryjną, co jest w zasadzie fajnym, lecz zbędnym bajerem. Kto wie, ten rozumie dlaczego. Poza tym, blaty kwarcowe są bardzo, ale to bardzo wytrzymałe – jeżeli interesujemy się sztucznymi kamieniami, to zapewne wiemy, że są one równie odporne i wytrzymałe, co te naturalne. Blat kompozytowy wydaje się być w tej kwestii jeszcze bardziej „cool”, ponieważ posiada o wiele lepszą odporność na zabrudzenia niż naturalny surowiec. Dodatkowo zwarta struktura blatów kompozytowych pomaga zwalczać zjawisko wchłanialności różnego rodzaju cieczy. Dzięki temu blat nie chłonie barwników czy groźnych substancji. Plus dla niego!

Przyszedł czas na blaty z Corianu. To blaty nowoczesne i nie da się tego ukryć. Najładniejszy w nich jest mat, a konkretniej matowa faktura. Dzięki temu stwarza ogromne możliwości pod względem zintegrowania z najbliższym zlewozmywakiem i to bez utraty względów estetycznych. Nie dość, że ładny to jeszcze odporny na sporo rzeczy. Nie straszna mu jest wysoka temperatura, a także cięcia na wskutek noża. Jest dobrze i tak ma być. Z pewnością już wiecie, że modna są dziś cieńsze blaty. Ze względu na materiał blat ten pozwala uzyskać grubość 13 mm, a to jest naprawdę niewiele. Pozwala stworzyć dowolne formy wielkości blatu bez potrzeby ich maskowania pod listwą – nie widać łączeń. Jeżeli zależy nam na dobrych „parametrach” i względach estetycznych to ten materiał jest właśnie dla Ciebie!

Warto przeczytać:  Wybór materaca – co wybrać i czym się kierować? Część 4

Kolejnym w ocenie jest blat ze stali. Materiał jaki jest każdy widzi. Jest odporny, jest też nie miły w dotyku – strasznie zimny. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to jeden z najlepiej wyglądających blatów na rynku. Ciężko nie zauważyć też wszechobecnych plan – nie polecam estetom. Jeżeli nie lubisz zbyt dużo sprzątać, to go sobie po prostu odpuść! Z ciekawszych rzeczy to: jest wodoodporny, idealnie wpasowuje się w powierzchnię blatu zlewu lub płyty gazowej, estetyka i wygląd. Zgodnie z założeniami blat ze stali powinien stanowić jedną całość, bez jakichkolwiek łączeń. Blat ze stali możemy spotkać najczęściej w minimalistycznych modelach kuchni. Trzeba przyznać, są ładne.

Blat z laminatu i naturalnego kamienia. To kolejna już propozycja, która jest w stanie podbić serca bardziej niezdecydowanym. Jest to materiał odporny, składający się w wielu warstw. Bardzo nowoczesny i ponad czasowy. Co ciekawe, doskonale sprawdza się imitując różnego rodzaju powierzchnie od forniru, po lakier czy kamień. Jest to jeden z najmodniejszych blatów, jakie stosuje się teraz w kuchniach. To wytrzymały i dobrze wyglądający blat – odstrasza tylko cena.

Blaty z forniru to ostatnie już opisywane przeze mnie blaty. Nie żeby to był ostatni na rynku, ale reszta jest według mnie nie ważna. W przypadku blatów z forniru mamy do czynienia z mocno wyeksponowaną, podwyższoną częścią wyspy. Polecam zastosować dobrej jakości lakier. Dobra faktura słojów dopełnia całość, ale podatność na uszkodzenia (szczególnie mechaniczne) za duża.

Jak widać blatów jest całkiem sporo, a nie wszystkie rodzaje byłem w stanie wymienić. Co by jednak nie pisać, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Polecam jednak wyszukać taki blat, który spełni się zarówno pod względem estetycznym, jak i użytkowym. Powodzenia!